Opisując postać sir Williama Wallace’a, musimy przenieść się w czasie do okresu, gdy Szkocja toczyła walki z Anglią. Właśnie wtedy pojawił się on – skromny, waleczny, pełen hartu ducha. Był synem Alana, właściciela ziemskiego, i miał dwóch braci: Johna i Malcolma. Historię tego wojownika zaczynamy od 1297 roku, kiedy wybuchło powstanie przeciwko Anglikom, a Wallace stał się przywódcą tego zrywu o wolność. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy to historia Szkocji, czy film Braveheart, wyreżyserowany z rozmachem (niestety, historia przedstawiona w filmie jest bardzo rozbieżna z rzeczywistością), przyczynił się bardziej do spopularyzowania tego bohatera. Wiemy jednak, że Wallace zasłynął jako buntownik, pogromca Anglików i symbol nadziei Szkotów na wolność, o którą tak dzielnie walczyli.
Zanim jednak przejdziemy do jego zwycięstw i porażek, cofnijmy się do roku 1297, kiedy William Wallace wraz z garstką ludzi poprzysiągł zemstę na lokalnym szeryfie z Lanark, oskarżanym o zamordowanie jego żony, Marion. Mała grupa Szkotów, pod wodzą Wallace’a, udała się do Scone – miejsca o wielkim znaczeniu dla Szkotów – rozbijając kolejne garnizony i przejmując małe oddziały angielskich wojsk ulokowane między rzekami Tay i Forth.
Niełatwo było stwierdzić, czy głównym motywem powstania Szkotów była zemsta, czy pragnienie wolności. Wallace jednak, niczym taran, zdobywał kolejne strategiczne punkty, wcześniej zajęte przez Anglików. Jeszcze w tym samym roku dotarł do Argyll, w północno-zachodniej części Szkocji, co stanowiło wyraźny sygnał, że wojna była nieunikniona. Wieść o walecznym Wallace’u rozeszła się po całej Szkocji. Choć nie został królem, mianowano go rycerzem Szkocji po abdykacji króla Jana Balliola. Można powiedzieć, że sława Wallace’a przemieniła go z banity w narodowego bohatera.
Na tym etapie historii warto wspomnieć, że Szkocja była wtedy bez króla. Jan Balliol, który początkowo pełnił tę funkcję jako wasal Edwarda I, króla Anglii, został zmuszony do abdykacji i uwięziony w Londynie. Odebrano mu wszelkie królewskie insygnia, a Szkocja stała się prowincją Anglii. To nie podobało się Szkotom, którzy na dalekiej północy, pod wodzą Wallace’a, szykowali się do wojny. Twierdzi się także, że szkocka rewolta była reakcją na politykę Balliola, który wolał współpracę z Francją niż wysyłanie Szkotów do pomocy Anglikom w ich wojnach.
Po wygranych starciach, w tym oblężeniu zamku Dundee, Wallace stał się głównym wrogiem Anglików. W odpowiedzi król Edward I wysłał potężną armię na północ, aby bronić zamku Stirling – kluczowej twierdzy opanowanej przez Anglików. Zanim doszło do słynnej bitwy pod Stirling Bridge 11 września 1297 roku, miało miejsce kilka potyczek wokół Berwick. Jeśli chcecie poznać historię zwycięstwa Wallace’a pod Stirling, zapraszam do artykułu opisującego przebieg walk nie tylko pod Stirling, ale również pod Bannockburn, gdzie dowiecie się więcej o Janie Balliolu.
Po wielkim zwycięstwie pod Stirling Wallace stał się bohaterem narodowym, lecz Anglicy nie odpuszczali i kilka miesięcy później zaatakowali ponownie, tym razem pod Falkirk. Szkocka taktyka oparta na zmasowanych atakach w tzw. schiltronach (formacja wojskowa) początkowo przynosiła sukcesy, ale Szkoci nie byli w stanie odeprzeć zmasowanego ataku angielskich łuczników. Po rozpadzie szkockiej kawalerii – co niektórzy nazywają zdradą – los bitwy był już przesądzony. Wallace wycofał się z walki, a w kolejnych latach na scenie pojawił się inny waleczny bohater, Robert Bruce, który początkowo, jako szlachcic, współpracował z Anglikami, składając przysięgę królowi Edwardowi I. Jednak później sytuacja diametralnie się zmieniła. Tymczasem Wallace udał się do Francji, prawdopodobnie w poszukiwaniu sprzymierzeńców w walce z Anglią. Po powrocie do Szkocji został zdradzony przez sir Johna Menteitha, który zwabił go na spotkanie, rzekomo z Robertem Bruce’em. Wallace został pojmany przez Anglików i przetrzymywany w zamku Dumbarton, skąd przewieziono go do Anglii. Po 17-dniowej podróży w kajdanach dotarł do Londynu, gdzie uznano go za winnego zdrady, morderstw oraz innych przestępstw. Zginął w straszliwych męczarniach, zanim jego ciało zostało poćwiartowane i wystawione na pokaz w Newcastle, Stirling, Berwick, Perth, a jego głowa trafiła na London Bridge.
Dziś William Wallace wspominany jest jako bohater, czego dowodem są m.in. National Wallace Monument w Stirling, pomnik w Scottish Borders oraz kolejny w Edinburgh Castle. Największą pamiątką tej heroicznej walki o wolność jest jednak film Braveheart, który, choć nie ukazuje w pełni prawdziwej historii, wzbudził wspomnienia i patriotyzm wśród Szkotów, którzy nigdy nie zapomną swojego bohatera – Williama Wallace’a.